Baziowo

Miała być Opowieść o drzewie, właściwie jest już gotowa, leży sobie cierpliwie na dysku, nieśmiało wypuszczając wiosenne listki, jednak znienacka na paluszkach podkradły się do mnie święta i  całkowicie zaskoczyły. Zaskakują mnie tak permanentnie co pół roku, ale to inna para kaloszy ; ) Zatem ekopost zmuszony jest poczekać w kolejce,  zaglądajcie poświątecznie.
Święta, zarówno te Bożego Narodzenia, jak i Wielkiej Nocy traktuję od lat wyłącznie jako tradycję. Przypominają mi dzieciństwo i rodzinne  spotkania. Ach.. ile osób wtedy siadało do świątecznego stołu.. Nostalgia człeka ogarnia..

Nastroju świątecznego nie mam za grosz, ale…
Kochani, tym, którzy obchodzą święta wielkanocne życzę spokojnych i zdrowych świąt, tym którzy ich nie obchodzą – spokojnego wypoczynku i dobrej zabawy. Wszystkim – pokoju.
Trzymajcie się ciepło w ten niepewny i smutny czas. 

Baziowo i rzeżuchowo pozdrawiam. 

fot. parrafraza

6 comments on “Baziowo

  1. Dla mnie to także tradycja, nawet dzieciom i wnukom do przekazania, a oni zrobią z tym bagażem, co zechcą.
    Wiosennych radości dla Ciebie i Twoich bliskich.

  2. Urzekło mnie zdjęcie gałązki baziowej, która leży, a przynajmniej trwa w pozycji poziomej. W czas triumfu bazie przedstawia się w pionie, prężące się wesoło w górę. Ale teraz mamy taki czas i nastroje bardziej poziome.
    Tak sobie zinterpretowałam Twoją fotografię.
    Rzeżucha niesie nadzieję bo zawsze trzyma pion:)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *