Święta są dla wszystkich

Ostatnio dowiedziałam się, że w Polsce jest 96 procent katolików, bo.. taki procent obchodzi święta Bożego Narodzenia.  No więc nie. 
Obchodzą je również agnostycy a nawet ateiści traktując jako rodzinną tradycję. Po prostu. 
Uzurpowanie sobie prawa do świętowania jest kuriozalne. Szydzenie i wyśmiewanie natomiast to zwykły brak kultury i niewiele ma wspólnego z hmm “wartościami chrześcijańskimi”.

Źródło – internet. Dodałam jedynie polską flagę dla pełnej ilustracji tematu jaki poruszam.
Zastanawia mnie natomiast ten krzyż. Swoista antycypacja, nie uważacie? 😉

Do tej pory obchodziliśmy wigilię bezproblemowo, teraz jakiś pan Iksiński, czy jakaś pani Igrekińska nagle mówi, że “Chwileczkę, tobie nie wolno, ty nie chodzisz do kościoła, a i na proteście pod kurią z tymi tęczowymi cię widziałam. To bluźnierstwo!”
No więc mogę i obchodzę – jako tradycję. I nic nikomu do tego. 

Wszystko w tym kraju ostatnio jest Narodowe. Kwarantanna, sylwester, a nawet święta. 
Dla wielu ludzi wigilia, choinka i związane z tym świętem zwyczaje, to tradycja. To pełne ciepła spotkanie rodzinne. Po prostu. 
Świąt Bożego Narodzenia nikt nie ma prawa zagarniać na wyłączność.
Dla uzurpatorów broniących go przed ateistami i agnostykami przedstawiam mały rys historyczny.

Czy Boże narodzenie chrześcijańskie święto? 
Choinka przywędrowała do nas z Niemiec dopiero w XVIII wieku, prezenty pod nią natomiast, czy śpiewanie kolęd (zupełnie niechrześcijańskich pieśni śpiewanych przy okazji składania życzeń, dobrze życzącemu przypadała gratyfikacja – podarek) przyswoiliśmy z obrzędów pogańskich Słowian. 

Dzielenie się opłatkiem, sianko pod obrusem, to także zwyczaje pogańskie, kołacz zastąpiono jedynie ascetyczną formą opłatka.
To są detale.
Jednak złożone w całość stanowią obraz niekoniecznie takiego chrześcijańskiego, ba wręcz katolicko-narodowego święta.
Ale ale, mamy jeszcze prawdziwy hit. 

Sama wigilia. Idea wieczerzy wigilijnej pochodzi od tradycji zarówno pogańskich Słowian jak i starożytnych Greków, siadania do uczty pospołu z bogami, podczas której spożywano jadło uprzednio owym bogom ofiarowane.

I na koniec główna drama persona
Jezus nie urodził się 25 grudnia. 
To jedno z wielu świąt pogańskich przekształconych na potrzeby Kościoła. Konkretnie – czas przesilenia zimowego, święto słowiańskiego Swarożyca lub perskiego Mitry boga Słońca, czy też zakończenie rzymskich Saturnaliów… do wyboru. 
Ba, Jezus urodził się prawdopodobnie między 8 a 6 r. p.n.e.  Żaden z Ewangelistów nie określił dnia ani miesiąca jego narodzin. A datę 25 grudnia wyznaczył na dzień Bożego Narodzenia dopiero papież Damazy I w 376 r. czyli prawie 400 lat później. 

Narodowi katolicy (celowo użyłam tego określenia, to swoista grupa społeczna) nie macie świąt na własność. Obchodzą je wierzący i niewierzący, Chodzący do kościoła i nie mający zamiaru się tam nigdy pojawić. Ci co księdza w rękę całują i ci, którzy walczą z pedofilią w Kościele. Oraz ci którzy chodzą do kościoła sporadycznie, księdza po kolędzie nie przyjmują, a spowiedź praktykują raz w roku, na Wielkanoc. Dla jednych to misterium, dla innych rodzinna tradycja.

Oczywiście jest wiele osób, które w ogóle nie obchodzą Bożego Narodzenia. I też.. niespodzianka – mogą. Bo żyjemy w hmm wolnym a nie kościelnym kraju, o czym i rządzący i powoli nawet zwykli obywatele zdają się zapominać. 

Ja, agnostyczka – obchodzę. 
Nasza wigilia będzie w ścisłym gronie domowników. Po przebytej długiej chorobie jeszcze nie wychodzimy z domu. W każdym razie na dłużej. Nie pójdziemy więc jak zawsze do rodziny.
Będzie bałagan, okna są brudne, zasłony nie uprane.. dom zaniedbany przez miesiąc choroby.
Nie to jest jednak najważniejsze. 
Wigilia to zawsze było dla mnie ciepłe święto rodzinne.
I takie jest. Może nawet będzie choinka, o ile mąż zbierze siły, by ją przynieść. 
Złożymy sobie życzenia, przełamiemy się chlebem i siądziemy przy wigilijnym stole.
Potem przy niemieckiej choince zaśpiewamy i rozpakujemy prezenty – iście po pogańsku. 😉

Kochani życzę Wam spokojnych i zdrowych (!) Świąt Bożego Narodzenia w gronie bliskich. Bez panów policjantów zaglądających do okien. Tylko pamiętajcie o obostrzeniach. Na wigilię można zaprosić jedynie 5 osób, zatem do sześcioosobowej rodziny może przyjść pięcioro gości, ale do pięcioosobowej rodziny nie może przyjść sześcioro gości. Hmm..  chyba ktoś u samej rządowej góry nie zna zasad  przemienności dodawania. 
…Za to na pasterce możecie już spotkać się z wieloma wieloma wieloma znajomymi. 😉 Całym tłumem.

Mając na uwadze słynną ucieczkę na osiołku do Egiptu życzę wszystkim prześladowanym, wyszydzanym, szkalowanym.. za tęczę, kolor skóry, płeć, wyznanie lub jego brak, czy też za poglądy… spokoju. 
A wszystkim ludziom tolerancji, życzliwości i wrażliwości na krzywdę innych istot – nie tylko w święta. 

Wszystkiego dobrego a na Ziemi pokój ludziom dobrej woli.

Kroi się kolejny post. Zaglądajcie po świętach.


12 comments on “Święta są dla wszystkich

  1. Masz rację: Święta są dla wszystkich!!!!!
    I życzę Ci żeby były zdrowe i spokojne.
    I żeby szybko skończyło się to co ogarneło cały świat i ten obłęd, który trwa w Kraju nad Wisłą.
    Serdecznie Cię pozdrawiam.

  2. Nie będę się rozwodzić, bo myślę podobnie, więc tylko dziękuję za życzenia i odwzajemniam, dodając , by siła i determinacja nie opuszczały Cię nawet w najgorszym czasie , a zdrowie pozwoliło na realizacje wszystkich planów!

  3. Święta są dla Wszystkich do świętowania chętnych:))
    Niech będą miłe i spokojne a Nowy Rok niech nas poprowadzi ku normalnej normalności.

  4. Obrzędy w religii katolickiej to zlepek obrzędów i tradycji pogańskich zresztą widać to bardzo wyraźnie po różnorodności tych obrzędów w zależności od regionu, ba nawet istota przynosząca prezenty pod choinki jest też bardzo regionalna (Aniołek , Dziad Mróz, Mikołaj, Gwiazdor lub Gwiazdka i to tylko u nas w Polsce. Tu mała ciekawostka, obecny wygląd Mikołaja (rubaszny staruszek z brodą w czerwonym stroju itp) powstał w latach XX ubiegłego wieku jako reklama Coca-Coli. Taka prośba do katolików, nie przywłaszczajcie sobie na wyłączność tradycji które sami sobie przywłaszczyliście.
    Spokojnych, radosnych, a przede wszystkim z zdrowych świat 🤗

  5. Zgadzam, się z każdą myślą!
    Świętujemy, bo to nasza rodzinna, a nie narodowa, czy prawicowa, czy kościelna tradycja. Chcemy być razem te parę dni, razem jeść posiłki, razem chodzić na spacery, jechać rowerem czy na narty, razem oglądać filmy, by się chichrać i wzruszać , razem pograć sobie w bingo, chińczyka, czy gorącego kartofla. Aaaa i chcemy cieszyć się oświetloną choinką i obdarowywaniem prezentami – niekoniecznie materialnymi. Radosnych Świąt🎄❤️🌠⭐🍀🤗

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *