Za oknem szarość i smutek, a o szyby deszcz dzwoni, deszcz dzwoni jesienny.
I jak to zwykle jesienią bywa, wena grafomańska wylewa się ze mnie ze zdwojoną siłą i spływa niczym rzeczony deszcz, choć nijak o szyby nie uderza. Raczej w moich czytelników, którzy muszą ją znosić. Bo piszę i czytam biednej umęczonej rodzinie i umieszczam tu i ówdzie, choć z rzadka. A że na blogu jeszcze jakoś nikogo swym grafomaństwem nie męczyłam – pomyślałam: Ech, czemu by nie 😉
Zatem ten mokry poemat (?) z szuflady wyjęłam, wycisnęłam wodę deszczową co by zbytnio bloga nie pomoczył i pinezką do tablicy korkowej przypinam:
MOKRY POEMAT
Za oknem listopad, deszcz jesienny dzwoni
i pluszcze i chlusta, jednostajnie, mokro.
Aż nerwy mnie biorą, aż tętni mi w skroni
ten stukot, ten chlupot walący w me okno.
Mokre rymy Staffa w skołatanej głowie
chlupoczą jesiennie i w kałużach stoją.
Z pióra kapie łzami wciąż słowo po słowie
i drąży nie skałę, lecz cierpliwość moją.
Panie Leopoldzie, rozumiem, to jesień,
która pajęczynę melancholii snuje.
Ogołaca drzewa, deszcze zimne niesie…
ale panie Staffie – niech pan przyhamuje.
Ile można płakać, rym mokry wylewać,
od którego smutek w oceany rośnie?
Czytam to i moknę, słów mnie powódź zlewa,
a chciałabym zasnąć i marzyć o wiośnie.
Pozwoliłam sobie na taki malutki żarcik słowny. Mam nadzieję, że nie oburzyłam wielbicieli talentu pana Leopolda Staffa. Też Go uwielbiam 🙂
Mnie nie oburzyłaś na pewno 🙂 Gdy przeczytałam tytuł, pomyślałam, że smętnie będzie, a tu miła niespodzianka, która bardzo poprawiła mi humor, bo za oknem mgła już któryś dzień, głowa boli itp.
“Z pióra kapie łzami wciąż słowo po słowie” – mój ulubiony wers 😉
Pogodnego weekendu Parrafrazo:-)
Dziękuję Jotko 🙂 I wzajemnie – pogodnego i słonecznego 🙂
Bezpośredni zwrot do poety genialny i nawet ten mokry rym dobrze się komponuje z pióra kapiącymi łzami. Żarcik dowcipny, świadczy o Twojej wysokiej inteligencji. Zachęcam do pisania żartobliwych wierszy, budzą uśmiech i poprawiają humor. Gratuluję talentu .
Serdeczności.
Dziękuje Ultro 🙂 Tak sobie skrobię piórem leniwym. A piszę różne i melancholijne i wesołe, zależnie od nastroju, a i często wbrew nastrojowi – jak ten 😉 Nie dajmy się jesieni. Pozdrawiam w deszczową sobotę 🙂
nie dajmy się jasieni! a swoją drogą, jak pomyślę, że za miesiąc już będzie prawie po świętach i będziemy się szykować do nowego roku, to aż ciary mnie przechodzą, że ten czas jakoś tak przyspieszył.
Nie cierpię listopada, ale z całych sił tej jesieni staram się nie dać. Masz rację, ten czas szybko leci, zdecydowanie za szybko 😉 Za chwileczkę już sylwester i z zaskoczeniem stwierdzę, że jestem o rok starsza. Choć na razie tylko rocznikowo 😉 Miłego weekendu 🙂
Pięknie to napisałaś.
Z przyjemnością i ze wzruszeniem przeczytałam.
Serdecznie Cię pozdrawiam.
Dziękuję Stokrotko 🙂 Miło mi, że Ci się podoba. Pozdrawiam serdecznie 🙂
Świetny! Proszę o więcej! 🙂
Dziękuję 🙂 Jak coś mi znów pod pióro podejdzie, to napiszę 😉
Pięknie Parrafrazo! Najwyższy czas przestać demonizować jesień i troszkę humoru do niej wprowadzić!
Staram się jak mogę ten humor wprowadzać, choć wychodzi różnie 😉 Dziękuję Bojo.
Naprawdę udany wiersz, no i wpisujący się w jesienny klimat, chociaż ostatnio za oknem było raczej zimowo (przynajmniej u mnie). Pozdrawiam serdecznie 🙂
Dziękuję 🙂 U mnie też już biel za oknem. Ale pisałam go przy wtórze listopadowego, namolnie rąbiącego w okno deszczu 😉 Witaj na moim blogu Joanno.
Ja się roześmiałam po bardzo cięzkim dniu:)
Jesień może być wesoła i Staff niech nie smuci tyle.
Ciesze się, że Cię rozbawiłam. Staff miał chyba jesiennego doła, gdy pisał ten wiersz 😉
I spóźniłam się, bo już mamy grudzień, ale Twój wiersz o smutnym miesiącu jakim jest właśnie listopad jest świetny, masz na prawdę talent i mam nadzieję, że będziesz nas tu częściej częstować swoimi poematami 🙂
Ściskam ciepło i Grudniowo
Dziękuję Gabuniu 🙂 Tak sobie czasem do szuflady skrobię 😉 A co tam, że grudzień, zawsze mi miło, gdy do mnie zajrzysz 🙂 Zreszta wiersz znów aktualny, pomimo grudnia listopadowo znów się zrobiło, szaro, smutno i ponuro, no, po prostu Staffowo tak 😉 Pozdrawiam Cie serdecznie 🙂