Z zaskoczenia

Święta zaskoczyły mnie w tym roku wyjątkowo. Wpadły tak jakby z nagła, a ja w łóżku leżę i w chusteczkę siąkam…

Mówię im: – Poczekajcie trochę, muszę się ogarnąć, wstać, pierników napiec, choinkę ubrać. Nie chciały. Może dlatego, że z zatkanym nosem i bolącym gardłem mówiłam niewyraźnie.

Przyszły i stoją tuż tuż, nad moją głową, popatrując mi przez ramię, co też napiszę. Nie dość że niecierpliwe te święta, to jeszcze wścibskie.

Zatem kochani:

Drodzy moi wytrwale mnie Odwiedzający blogerzy, czytelnicy, znajomi i ci, którzy zajrzeli tu po raz pierwszy. Życzę Wam wszystkim wspaniałych, spokojnych, wolnych od wszelkiego, a zwłaszcza politycznego zamętu – świąt Bożego Narodzenia. I swój PRZEPIS ŚWIĄTECZNY wszystkim Wam przesyłam:

ŚWIĘTA

 

PRZEPIS ŚWIĄTECZNY

Weź kilo wiary, mnóstwo miłości,

dobrych uczynków dodaj do smaku,

szklankę radości, moc życzliwości.

Zmieszaj składniki wsypując maku.

 

Iglasty zapach zebrany w lasku

Dolej i posyp solą wzruszenia,

Przełóż do formy i upiecz w blasku

Nocy Bożego Narodzenia.

 

Kochani – Wesołych Świąt 🙂 


2 comments on “Z zaskoczenia

  1. Ojejku, zdrowia życzę 🙂 Na pocieszenie napiszę, że też mi sie zdarzało w same święta…
    Przepis przygarniam z radością i postaram się, by efekt był olśniewający, czego i Tobie życzę:-)
    Niechaj katar precz odejdzie
    a kolęda brzmi wesoło,
    w każdym kącie niechaj będzie
    ciepło, radość , miłość wkoło.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *