Nie będzie podsumowania roku ubiegłego, można go bowiem łatwo skwitować krótkim, nieparlamentarnym słówkiem. Choć, oczywiście mogło być gorzej, ale mam obawy, że to “gorzej” PiS oszczędzał nam na rok, który właśnie się rozpoczął.
Tak sobie myślałam, czego by Wam tu życzyć z nowym rokiem.. Chyba nie będę życzyć “samych szczęśliwych chwil”, bo po jakichś dwóch tygodniach mielibyście przesyt jak diabli. Pomyślcie.. nie mieć na co narzekać, uśmiechać się bez przerwy do szczękościsku i drętwienia żuchwy, wyglądać jak na wiecznym haju. Choć bycie na haju w polskiej rzeczywistości kusi.. Nie, jednak nie.
Może zatem pożyczę Wam, by w roku ZOZZ odpłynęły w siną dal wszystkie gnębiące nas wirusy, i bynajmniej nie mam tu na myśli jedynie COVID -19. Niektórym z nich przydałby się Trybunał Stanu, innym odejście w niepamięć..
Co jeszcze.. Lepszego roku od poprzedniego, ot co. Drożeją wszak tylko dwa rodzaje towarów – żywnościowe i nieżywnościowe.
Choć oczywiście to wina Tuska i opozycji. Słynny pasek tvp info krzyczy propagandowo:
“Wzrost cen gazu w miastach zarządzanych przez Platformę”.
No i widzicie – gaz i prąd wzrósł tylko w miastach i gminach gdzie rządzi PO. Tam gdzie rządzi PIS ceny energii nie mogą wzrosnąć – tam na pewno będą obniżki cen, bo przecież PiS daje ludziom, a nie zabiera. Nie ma inflacji a ludziom żyje się coraz dostatniej….no i przecież pan Sasin mówił, że żadnych podwyżek nie będzie, i pan Morawiecki też mówił, że podwyżek nie będzie, a pan Glapiński mówił, że gospodarka kwitnie i sytuacja Polski jest najlepsza na świecie i żadnej inflacji nie ma. Jakie tam podwyżki? To propaganda Tuska, zgniłego Zachodu i PO.
Do kompletu mamy jeszcze oczywiście LEX Czarnek z zamordystycznym peerelowskim zacięciem, umierających w granicznych lasach uchodźców i wiele wiele innych atrakcji. (*)
O, pracownikom opieki zdrowotnej mogłabym czegoś życzyć, ale personel medyczny ma się jak pączek w maśle, cieszy się, że wreszcie nie ziewa
w pracy z nudów, bo koronawirus i polityka prozdrowotna rządu dostarcza mu wciąż nowego zajęcia. Po Sylwestrze Marzeń na którym bawiło się ściśniętych razem kilkadziesiąt tysięcy luda, bez maseczek i żadnego trybu, dopiero będzie, będzie się działo. Aż chciałoby się zaśpiewać: Wirus wirus w Zakopanem, zarazimy się nad ranem.. Zatańczą lekarze, ratownicy, pielęgniarki na oddziałach covidowych w rytm muzyki disco polo i szumu kolejnej spiętrzonej fali zachorowań,.. a wtórować im będą respiratory.
Pan Kurski nie trafi jednak po raz drugi do izolacji. O nie, nie zaryzykują, z poprzedniej mimo dwóch dodatnich testów wyprysnął już po 40 godzinach wprost na dziecięcą Eurowizję, bez żadnych konsekwencji rzecz jasna, bo nie jest przecież zwykłym szarym obywatelem, któremu za taki numer dowalono by kilkadziesiąt tysiączków kary lekką ręką.
Za to, by zrekompensować ludowi ten podły rok ubiegły, radośnie niemal wprost z Eurowizji pan Kurski popędził organizować polskie korona-party na gigantyczną skalę. Panem et circenses! Taka zabawa, z prawdziwym polskim rozmachem, po prostu wszystkim się należała. Nie ma dziennych raportów śmierci, nie ma rozpaczy bliskich, nie ma tragedii ludzkiej. Powinna być żałoba narodowa, patrząc na skalę umieralności i stan finansowy Polski. A jest Sylwester Marzeń. I z pewnością jak prorokował nasz kochany rezydent: będzie to dla wielu “noc niezapomniana“, a po niej kolejne obostrzenia wprowadzone przez mocno zdziwionego wzrostem zachorowań ministra zdrowia.
Na koniec pozwolę sobie zacytować resztę życzeń naszej perełki wszystkich prezydentów, Anżeja De:
“Niech 2022 rok przyniesie Wam to, co sobie zaplanowaliście i o czym marzycie. Niech to będzie dobry rok. Dla każdego. Tego Wam życzymy z całego serca! 😁🍾🥂👍”
No to ja również tego Wam życzę, dokładając do powyższego, posypanego brokatem hipokryzji, stosiku osiem pięknych, błyszczących gwiazdek.
***** ***
Już nawet nie wiem czy coś tu wpisywałam, bo mi ostatnio komentarze znikajĄ,ale w razie co, DOBREGO ROKU!
Wzajemnie Jotko.