WIĘKSZE ZŁO

Czerwone korale, czerwone niczym wino… Miał być długi, porządny, wnikliwy post. Nie będzie. Do ciężkiej choroby z którą od jakiegoś czasu się zmagam doszła jakaś paskudna infekcja z wysoką gorączką. Nie jestem zatem w stanie wykrzesać z pióra porządnego materiału. Będzie zatem krótko.  Mamy dwóch kandydatów na prezydenta.  Pierwszy  – były kibol, uwielbiający ustawki, z […]